Zakładając, że na każdej, nawet całkowicie jałowej ziemi się pożywi, nazwano tę roślinę z łaciny wilkiem – lupus, i stąd też botaniczna nazwa łubinu ogrodowego brzmi Lupinus hybridus. Mimo groźnie brzmiącej nazwy, roślina jest naprawdę piękna i w dodatku bardzo pożyteczna w ogrodzie, gdyż wzbogaca glebę w azot. Łubin ogrodowy jako wielokrotny mieszaniec z innymi gatunkami zespolił w sobie wszystkie korzystne cechy bardzo dekoracyjnych roślin kwietnikowych. Wyrastające nawet do wysokości 150 cm wzniesione pędy są otoczone bogactwem dłoniastosiecznych liści i zakończone długimi, groniastymi kwiatostanami.
Odmiany są wielobarwne: różowe i białe (var. albicoccineus), różowe i czerwone (var. atricoccineus), purpurowo-fioletowe i białe (var. insignis), ciemnoniebieskie i jasnofioletowe (var. nigrescens), lub jednokolorowe: jasnoróżowe (var. roseus), purpurowe (var. superbus), żółte (var. luteus). Okres najobfitszego kwitnienia przypada na koniec czerwca i lipiec, później kwitnienie słabnie, ale jeżeli nie dopuścimy do masowego wiązania nasion, wycinając przekwitające pędy kwiatostanowe, to możemy wywołać drugie, jeszcze dość obfite, kwitnienie na początku jesieni.
Jak już wspomniano, łubiny udają się na każdej glebie, ale obficie kwitną tylko na umiarkowanie wilgotnej i nie zawierającej wapnia, najlepiej o odczynie kwaśnym (pH 4,5-6).
Ze względu na palowy system korzeniowy łubiny nie znoszą przesadzania i dlatego siejemy je bezpośrednio do gruntu, na początku maja. Kładziemy po 2-3 nasiona w odstępach 30-40 cm. Wielkość nasion łubinu jest bardzo zmienna i w 1 g może ich być od 30 do 70 sztuk.
Łubin ogrodowy – Lupinus hybridus