Kwiaty letnie nie wymagają w czasie sezonu wegetacyjnego specjalnego pielęgnowania. W zależności od potrzeby należy je podlewać wcześnie rano lub wieczorem, raczej obficie i rzadko niż skąpo i często, przede wszystkim przed okresem kwitnienia. Jak tylko powstanie skorupa, natychmiast glebę wzruszamy, żeby powietrze dostało się do korzeni. Glebę w miarę potrzeby, odchwaszczamy. Podczas pierwszego spulchniania gleby rośliny możemy lekko nawieźć. Potas i fosfor potrzebne roślinom do zakwitnięcia dajemy w postaci granulowanych i płynnych mieszanek nawozowych. Z nawozów organicznych możemy zastosować tylko stary, dobrze rozłożony kompost, który dodatkowo poprawia strukturę gleby, przede wszystkim ciężkich gleb gliniastych. Nawożenie obornikiem jest zalecane tylko dla niektórych roślin (z rodziny kapustowatych), większość kwiatów letnich jednak tego nie toleruje. Kwiaty letnie są na ogół roślinami wapniolubnymi i potrzebują obojętnego odczynu gleby. Oprócz groszku pozostałe gatunki możemy uprawiać nawet przez kilka lat na jednym stanowisku. Niektóre gatunki kwiatów letnich, takie jak goździk (Dianthus), kochia (Kochia), gazania (Gazania), werbena (Verbena), aksamitka (Tagetes), mogą być na nie ogrodzonym terenie uszkadzane przez zające i króliki. Niekiedy reguluje się długość kwitnienia lub jego obfitość poprzez usuwanie przekwitłych kwiatów. Roślina, która nie jest osłabiona wykształceniem nasion, dążąc do przetrwania zawiązuje więcej pąków kwiatowych i dłużej kwitnie. Gdy kwiaty niektórych gatunków, np. nachyłka (Coreopsis), nemezji (Nemesia), smagliczki (Alyssum), po przekwitnięciu zetniemy, rośliny nawieziemy i obficie podlejemy, wówczas w krótkim czasie odrosną i znowu zakwitną.
W przypadku pnących kwiatów letnich musimy zawczasu, i to jeszcze przed siewem lub przed sadzeniem, przygotować podpory. Rośliny wystarczy zaczepić bądź przywiązać zaraz na początku okresu wzrostu, potem będą wspinać się już same. Podczas pielęgnowania roślin niezbędne są również zabiegi z zakresu ochrony przed chorobami i szkodnikami.
Bardzo ciekawy artykuł. Przyda mi się, ponieważ ostatnio zacząłem bawić się w ogrodnika a kompletnie nie znam się na tym, ale uspokaja mnie praca przy roślinach a spokój jest mi bardzo potrzebny:)